piątek, 29 kwietnia 2016

Organizer przegródkowy

Witajcie,


    Dziś zapowiadany kolejny organizer :). Ale znowu inny. Sposób szycia zewnętrznej strony mam już powoli dopracowany. Za to środkowe ścianki tym razem wymagały pewnej precyzji i właściwego połączenia. Chyba wyszło:)?
    Tym razem pozwoliłam sobie na wykorzystanie filcowych kwiatów jako dekoracja wnętrza:).
PODPIS

wtorek, 26 kwietnia 2016

Tarta z lemon curd i bezą włoską

Witajcie,

   Ostatnio znalazłam całkiem fajny i ciekawy przepis na tartę, który bardzo mnie skusił. Kupiłam formę, nawet na palnik cukierniczy się połasiłam:), co prawda za późno się zorientowałam, że nie mam rękawa cukierniczego, za to musiałam posłużyć strzykawką do dekorowania. Jaki przepis mam na myśli a ten, który możecie znaleźć tutaj.
 Była to moja pierwsza tarta, choć ciasto pół kruche już robiłam nie jednokrotnie. Zatem - proces powstawania ciasta dzielił się na trzy etapy;ciasto, krem oraz beza.
   Ciasto półkruche jest jednym z prostszych ciast do wykonania tutaj nie miałam problemu. Idąc dalej - krem. W taki sposób jeszcze go nie robiłam, ponieważ powstawał on od zera. W sklepach możemy spotkać się z gotowymi już kremami. A ta część przepisu była bardzo pouczająca.
     I na koniec beza. Tutaj już nie było tak prosto. Bo beza to beza, ale włoska to dla mnie jakaś czarna magia. Problem pojawił się już na początku. Przepis podaje temperaturę, którą określałam na wyczucie. Ale od początku. Ubicie białka na sztywno poszło gładko. Lecz uzyskanie syropu, no cóż. Syrop mi się zbrylił i taki połączyłam z ubitą pianą. Niestety nie udało się rozbić już zbrylonego cukru. Związku z tym musiałam zrobić drugie podejście do bezy. Znowu ubicie piany - odstawienie do lodówki. Przygotowanie syropu, w momencie uzyskania jednolitej masy, która stała się lekko gęsta syrop również został schłodzony. Gdy już oba składniki miały odpowiednią (niską) temperaturę, syrop stopniowo był dodawany do piany równocześnie z nią ubijany. Następnie gotowa już masa wylądowała na tarcie z masą cytronową i została odstawiona  do lodówki.
    Po odpowiednim odstaniu tarta trafiła najpierw do opalania, a potem do buzi:), mhm .. pycha  .. :)
PODPIS

sobota, 23 kwietnia 2016

Taca

Witajcie,

    Dzisiaj będzie taka mała odskocznia od organizerów różnego rodzaju. Dziś będzie o tacy do przenoszenia różnych rzeczy:).
    Jej wykończenie to wykorzystanie dwóch różnych serwetek. Boki zachowany kolor oryginalny z lekkim przyciemnieniem oraz drobne przetarcia za pomocą maźnięć.
p.s. niedługo pojawi się kolejna odsłona kolejnego organizera:) oraz przypominam i zachęcam do udziału w zabawie u mnie.
PODPIS

sobota, 16 kwietnia 2016

Kolejny organizer

Witajcie,

    Dziś przychodzę do was z kolejnym organizerem. Może być np. na skarpetki i chusteczki. Więcej do dodania w tym temacie nie mam:). Zapraszam do oglądania:
    Nie wiem jak u was ale u mnie trochę deszczu trochę słońca i wszystkie wiosenne kwiaty się pojawiły, a oto mój ulubiony. Póki nie przekwitnie, trawnik nie jest koszony:).
PODPIS

wtorek, 12 kwietnia 2016

Wielka szuflada

Witajcie w dniu czekolady,

     Na początku chciałabym przywitać nowych obserwatorów. Bardzo mi miło, oraz bardzo mnie to cieszy:).

     Przychodzę dziś do was z kolejną szufladą już co prawda znacząco większą. Jej wymiary to 84cm x 50 cm x 30 cm.
 Do całego środka użyłam jednego wzoru serwetki. Na bokach już inny motyw.
     A tutaj filmik z użytym przeze mnie wzorem. U mnie wygląda to trochę inaczej ze względu na kolor i to, że kładę go na końcu.

PODPIS

czwartek, 7 kwietnia 2016

Organizer na bieliznę

Witajcie,

     Dzisiaj będzie organizacyjnie:). Ostatnio bierze mnie na różne opakowania schowki itp. Dziś za to organizer na bieliznę. Ten konkretnie będzie mieścił biustonosze. Miał wyglądać tak:

     Próbowałam w sieci znaleźć jakikolwiek kurs na "sprzęt" tego typu:). Nie udało się. Lecz nic nie stało na przeszkodzie by uszyć go chociażby na podstawie jego wyglądu. Oto wielki skrót powstawania:).
      Materiałów jaki użyłam to: filc techniczny ( jako ścianki i spód ), flizelinę ( ścianki wewnętrzne ) oraz materiał bawełniany w motylki ( jako ścianki zewnętrzne ).
 Jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efektu. Choć błędy się pojawiły, lecz dzięki nim wiem co poprawić następnym razem i co zrobić lepiej:).
     Odstępy między ściankami wewnętrznymi może nie są równe, ale za to są ruchome i nie widać tak tych nie równości:).
A wy co myślicie? :)
PODPIS