środa, 29 lipca 2015

Różany komplet

Witajcie,

   Połasiłam się ostatnio na wg mnie bardzo korzystne promocje w sklepie eko-deco.pl. Przy tej okazji mają bardzo imponujący asortyment sklejki - tzw. skrapków, po prostu super. Koniec może ten niezamierzonej reklamy:). Uwielbiam motywy duże i w dodatku różane, ale to już kiedyś pisałam. Już kiedyś można było go u mnie widzieć na innej pracy. Teraz trochę w innym wydaniu.
 Środek taka moja wersja minimalizmu:).
 Powstał i przybornik z wyjmowanym przedziałkiem - dzięki temu wnętrze jest bardziej zagospodarowane.
p.s. Na koniec drogie koleżanki przypominam o zbliżającym się finale mojej zabawy:) - proszę o zdjęcia.


przy okazji swoją pracę zgłaszam do wakacyjnego wyzwania :).
link

PODPIS

wtorek, 14 lipca 2015

Finał zabawy karteczkowej

Witajcie,

   Już drugi raz miałam okazje brać udział w zabawię organizowanej przez Hubka - super sprawa. Motyw przewodni tym razem - radość, uśmiech. Moja karteczka wyglądała tak. Pierwszy raz poszłam w kierunku parawanu i wniosek jeden bez odpowiedniego urządzenia do cięcia ani róż:).
Przy okazji moją karteczkę zgłaszam do paru wyzwań. Oto pierwsze.
kolory: brązowy, jasny róż, pomarańcz, żółty, niebieski

Drugie wyzwanie


moja składanka



   Wracam do tematu zabawy karteczkowej,bo przecież to główny temat;). Ja swoją otrzymałam dopiero dziś a oto jej wygląd. Karteczkę przygotowywała Marta.

PODPIS

czwartek, 9 lipca 2015

Metryczka do wymianek

Witajcie,

  Jakiś czas temu nasza blogowa koleżanka wymyśliła świetny projekt zwany metryczką do wymianek. Wiemy jak to jest podczas wymianki, nie zawsze czytamy na bieżąco maile bądź zdarzają się inne sytuacje losowe a tak  jest taka informacja u każdego z nas osoba zainteresowana wchodzi i już wie o nas więcej:). Metryczka zapewne będzie przeze mnie aktualizowana jak u każdej z was. Pomysł super zatem oto moje odpowiedzi:

1. Nick/imię
Asikowy Kącik - Asia

2. Co najchętniej przygarnęłabyś? Jakie techniki podziwiasz?
Lubię rzeczy praktyczne, które do czegoś mogę wykorzystać. Takie które będą leżeć i nie będą mieć zastosowania nie cieszą tylko zabierają miejsce. Jakie techniki podziwiam przede wszystkim szydełkowanie - jak widzę u kogoś wykonany pled z chociażby babcinych kwadratów to aż dech zapiera czy tak samo jak widzę szydełkowe maskotki. Na pewno decoupage - to co można zrobić z serwetką jest niesamowite - wcześniej nie uwierzyłabym, że to dzięki niej dany przedmiot tak wygląda. Jednym słowem lubię techniki praktyczne.

3. Jakie techniki wykorzystujesz w swoich pracach?W czym jesteś najlepsza?
Głównie bawię się wiklina papierową, trochę szydełkiem, a tak zwany decoupage wykorzystuję w wiklinie.

4. Trzy ulubione kolory to…..
Trudne pytanie. Nie mam takiego ulubionego zestawu. Lubię kolory w połączeniach albo te pastelowe, albo jakiś kontrast typu pomarańcz i zieleń a trzeci kolor to któryś odcień wymienionej barwy. Jeszcze inna kombinacja jakikolwiek kolor zdecydowany a reszta to jego odcienie ( tu odpada kombinacja z czerwonym).
 
5. Kolory, których nie noszę/nie lubię to…….
Jest jeden taki kolor którego nie lubię  - różowego i w sumie jest jeszcze jeden czarny w połączeniu z białym.

6. Czy lubisz dostawać przydasie? Jeśli tak, to jakie?
No pewnie. Jakie? -  wszelakie wstążeczki, serwetki, i przydasie związane ze scrapingiem (scrapki, wycinanki, gotowe kwiatuszki itp.)
 
7. Czy nosisz biżuterię? Jeśli tak, jaką?
Nie noszę. Zatem nie przysyłajcie mi żadnych bransoletek, wisiorków itp.

 
8. Czy masz jakiś ulubiony motyw, który przewija się np. w Twoim mieszkaniu, ubiorach?
Na razie nie.

9. Kawa czy herbata(jeśli tak, co lubisz a czego nie)
Kawa nie, herbata tak. 

10. Ze słodyczy to ja najbardziej…..
Tu by można było dużo napisać....:).  Zatem owoce w czekoladzie ale gorzkiej, czekolada z bakaliami, sama czekolada mleczna i na tym może skończę:). Nie lubię słodyczy kawowych:).

11. Czy ucieszyłaby Cię książka w paczce wymiankowej? Jeśli tak, jaki gatunek?
Pewnie, że tak. Jaki gatunek bardziej obyczajowy:).

12. Czy ucieszyłby Cię kosmetyk? Jeśli tak, to jaki?
W sumie czemu nie - krem nivea najbardziej praktyczny i uniwersalny kosmetyk dla mnie.

13. Chciałam jeszcze dodać...
Nie chcę się powtórzyć, więc napisze tak. Staram się podchodzić do wymianek praktycznie, nie lubię obdarowywać kogoś co powiedzmy spełnia zasady wymianki, ale nie ma swojego zastosowania praktycznego. Dla mnie wymianka jest zabawą w której możemy się powymieniać czymś naprawdę fajnym, a nie wprost przeciwnie:).

14. Urodziny mam 1 czerwca, ( nie ma jak dzień dziecka), a imienin nie obchodzę.
PODPIS

niedziela, 5 lipca 2015

Syrop tym razem

Witajcie,
 
   Akcja przetwory trwa dalej. Jak wspominałam pokaże wam co dalej uczyniłam z lipy. Tym razem powstał syrop z kwiatów lipy. Na internecie krążą dwa przepisy; syrop z kwiatów lipy oraz syrop lipowy. Różnica polega tylko na tym, że w syropie z kwiatów lipy jest ich jeden raz więcej. Mnie skusiła większą zawartość kwiatów. Tyle o kwiatach przepis wygląda tak:
  • 200 g kwiatów lipy ( bez listków )
  • 1 litr wody
  • 1 kg cukru
  • sok z 1 cytryny
  • ew. skórka z tej cytryny
 
1. Zagotować wodę, a następnie rozpuścić w niej cukier i dodać sok z cytryny.
2. Cukrowym wywarem zalać kwiaty lipy. Kwiaty powinny być całe zakryte. Odstawiamy na dwa dni do temperatury pokojowej codziennie mieszając.
3. Trzeciego dnia naszą zalewę przelewamy przez gazę odciskamy ile się da. Zagotowujemy i wlewamy do wcześniej wyparzonych butelek/ słoiczków. Pasteryzujemy ok 15-20minut i gotowe;).

p.s. pozostała część obranych kwiatków poszła do suszenia i będzie na herbatkę, która jest podobno napotnym lekarstwem przy gorączce, chorobach górnych dróg oddechowych lub grypie.
PODPIS

czwartek, 2 lipca 2015

Konfitura z truskawek z kwiatami z lipy

Witajcie,

   Sezon truskawkowy powoli się kończy. Lecz nie w pełni, ich smak i zapach możemy zachować i zatrzymać chociażby w przetworach owocowych. Ostatnio wychodząc z pracy do domu towarzyszy mi zapach kwiatów lipy. Ich zapachu już nie da się gdzieś schować:). Ale czemu by nie połączyć smaku truskawki z aromatem kwiatów lipy. Nie udało mi się znaleźć w internecie takiego przepisu więc poszukałam czegoś podobnego na czym można było by się oprzeć. Znalazłam tutaj przepis.

  Moja receptura wygląda tak:

  • 2 kg truskawek - 1 kg cukru
  • 1-2 pomarańcze do smaku (nie obowiązkowo:))
  • 2 żel-fix
  • 1 cukryna
  • ok. 100 gram kwiatów lipy
1. Truskawki rozgniotłam. Pomarańcze pokroiłam w drobna kostkę ( szybciej się rozgotują). Potem obydwoje zagotowałam. Następnie wlałam sok z cytryny. Kwiaty z lipy dobrze jest wcześniej zmiksować. Potem można je dodać do powstającej konfitury. 
2. Wsypujemy żel-fix. Doprowadzamy do zagotowania i stopniowo mieszając dodajemy cukier. Sprawdzamy smak:). Gotujemy ok. 5 minut.
3. Po czym gotową gorącą miksturę wlewamy do wcześniej wyparzonych i przygotowanych słoi. Najlepiej je do czasu ostygnięcia odwrócić wieczkiem na dół.
Smacznego:).
p.s. to nie ostatnia odsłona kwiatów lipy:), a przy okazji jak wam idzie domowa produkcja przetworowa? Może macie jakieś unikalne i niespotykane przepisy, którymi chcecie się podzielić:)?
PODPIS